poniedziałek, 1 lutego 2021

Dlaczego Polak nie lub pracować ?

Czy praca jest czymś poniżającym, czy może jest już genetycznie uwarunkowanym grzechem ?.

Kilka lat temu jak Kaczyści zakazali wszelkiej pracy polegającej na sprzedaży towarów w niedzielę, byłem więcej jak pewny, że wreszcie zaczną powstawać na masową skalę pierwsze automaty do sprzedaży nawet tych drobnych towarów, czyli chleba, coca coli, kosmetyków czy nawet jakichś drobnych artykułów przemysłowych ale często bardzo potrzebnych do tzw normalnego codziennego życia.

Minęły lata a w tym ogromnym chrześcijańskim bardzo porządnym Kraju nie powstał nawet jeden tego rodzaju automat.

Jak to wytłumaczyć, a no nie mam żadnej logicznej argumentacji – po prostu ten stan nie daje się wytłumaczyć żadnymi argumentami.

Cały tydzień w tysiącach zakładów produkcyjnych pracuje przemysł produkujący tego typu towar a nikomu nawet w niedzielę nie chce się go sprzedać za pomocą automatów.

Przecież takie rozwiązania techniczne są naprawdę do zrealizowania przy relatywnie małych nakładach finansowych i dosyć prymitywnych rozwiązaniach technicznych.

Teraz jak piszę ten tekst to chyba nie ma żadnego zakazu „prawnego ???” który by zabraniał prowadzenia tego rodzaju usług przez maszyny, ale pewnie jak by powstało miliony takich z piekła rodem diabelskich urządzeń to pewnie Kaczyści i znajdą w swojej absurdalnej logice pokręconej logiki jeszcze bardziej pokręcone argumenty, za ich nie tylko zamykaniem ale nawet przez policję konfiskowaniem lub nawet niszczeniem ich młotami na miejscu.

Tak się robi dzisiaj, dla przykładu w MAJESTACIE PRAWA !!!! ZE WSZYSTKIMI PRODUKTAMI skonfiskowanymi na przejściach granicznych, czy tzw produktach nie tylko przemysłowych ale i spożywczych w pojęciu urzędasów nielegalnych, a przecież w Kraju gdzie bida jest prawie w co drugim domu, każdy człowiek o zwykłych ludzkich uczuciach oddałby je biednym.

Ale nie !!!!!.

Prawo z piekła rodem mówi nie, głodny zgodnie z prawem może zdychać pod mostem ale zgodnie z prawem NIC !!!! nie dostanie za darmo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz